Home / Zdrowie / Bezpieczeństwo w salonie beauty / Sterylizacja to standard, nie wybór

Sterylizacja to standard, nie wybór

Prowadząc salon kosmetyczny, zawsze powtarzam sobie jedno: klient musi czuć się u mnie bezpiecznie. Nie tylko piękny, zadbany czy zrelaksowany — przede wszystkim bezpieczny. I właśnie dlatego tak wielką wagę przywiązuję do sterylizacji narzędzi. To nie jest dla mnie „dodatek” do usługi. To jej fundament.

W codziennej pracy używamy wielu narzędzi, które mają bezpośredni kontakt ze skórą, czasem nawet z krwią — szczególnie przy manicure, pedicure, depilacji, czy zabiegach na twarz. Nawet najdrobniejsze skaleczenie może być drogą dla bakterii, wirusów czy grzybów. Dlatego każda pęseta, cążki, frezy czy nożyczki muszą przejść pełen proces sterylizacji. I przechodzą. Zawsze.

Używam autoklawu klasy medycznej — tego samego, z którego korzystają gabinety stomatologiczne. Po każdym kliencie narzędzia są dokładnie myte, dezynfekowane i sterylizowane w odpowiednim cyklu temperaturowym. Aż do momentu, kiedy lądują zapakowane w specjalne torebki, które otwieram dopiero przy Tobie — na Twoich oczach. Dlaczego? Bo zasługujesz na pełną przejrzystość i pewność, że wszystko, czego używam, jest w 100% bezpieczne.

Jak wygląda taki proces sterylizacji?
Zobacz na poniższym filmie:

Dla mnie to kwestia szacunku. Do Ciebie, do Twojego zdrowia i do mojego zawodu. Wiem, że masz wybór. Możesz pójść do wielu miejsc, które może zrobią szybciej, taniej… ale czy zadbają o Ciebie tak samo? Czy naprawdę warto ryzykować zdrowiem dla kilku złotych różnicy?

Sterylizacja to też wymóg prawny, ale ja robię to nie dlatego, że muszę. Robię to, bo chcę. Bo to dla mnie standard, nie wyjątek. I jeśli jesteś osobą, która szuka nie tylko efektów, ale i bezpieczeństwa — moje drzwi są zawsze otwarte.

Zadbaj o siebie – nie tylko z zewnątrz, ale też od środka. A ja zadbam o resztę 💕

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *